Okrutna, poniżająca, wyrządzająca wiele krzywd – a stosowana w imię ich naprawiania oraz poczucia sprawiedliwości. Uwielbiają o niej rozprawiać populistyczni politycy – ale może niedługo przestanie im się to opłacać? Kara śmierci, bo o niej mowa, ma w Polsce coraz mniej zwolenników.
W 2004 roku odsetek popierających ten rodzaj kary wynosił w polskim społeczeństwie 77%, a siedem lat później – według badań CBOS – spadł do 61%. Polska wykreśliła karę śmierci z kodeksu karnego w 1997 roku, a ostatnią egzekucję przeprowadzono u nas jeszcze w PRL-u.