Odizolowane miasta w miastach, zazwyczaj bez nazw ulic, kanalizacji i bieżącej wody, utwardzonych dróg, powszechnego dostępu do prądu i transportu. Zabudowane przez tysiące niewielkich konstrukcji mieszkalnych skleconych ze znalezionych materiałów: blachy falistej, skrzynek, desek czy tektury. Nie docierają tu szkoły, szpitale ani inne instytucje publiczne, a zamiast policji władzę sprawują przeważnie zorganizowane grupy przestępcze. To przykładowy krajobraz z najbiedniejszych na świecie dzielnic terenów zurbanizowanych – jesteśmy w slumsach.