Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana.
Ten cytat można odczytać bardzo dosłownie, mając na myśli konkretny egzemplarz kurzący się na półce. Ileż to fantastycznych książek mamy w swoich prywatnych biblioteczkach, przeczytanych raz lub dwa? Straszliwe marnotrawstwo, nie sądzicie? Wiem, wiem, wydawcy narzekają, że Polacy kupują coraz mniej książek i coraz mniej czytają (poczytaj o tym więcej w artykule poświęconym Światowemu Dniu Książki). Ale wyobraźcie sobie taki nagłówek w gazetach: „Polacy czytają coraz więcej, ale kupują coraz mniej książek. W każdej bibliotece osiedlowej kilkadziesiąt nowości wydawniczych tygodniowo!”.