Przed nami jedno z najważniejszych świąt chrześcijańskich – Boże Narodzenie – które poprzedzi oczywiście wieczór wigilijny. Wigilia to po łacinie „czuwanie” i pierwotnie używano tego słowa dla oznaczenia nocnej straży, natomiast w kościołach chrześcijańskich mianem „wigilii” określano dzień poprzedzający wielkie święto, czyli w tym wypadku – narodziny Jezusa w Betlejem. Bezpośrednie pochodzenie wigilii wiąże się z wprowadzeniem świąt Bożego Narodzenia do kalendarza świąt chrześcijańskich w IV wieku. Wtedy też synod w Laodycei zabronił organizowania biesiad w świątyniach, więc wierni przenieśli je do swoich domów. Mniej więcej w VI wieku tradycją było już organizowanie wspólnej kolacji, nazwanej wigilią. Choć dziś Wigilia wydaje się częścią kulturowej spuścizny chrześcijaństwa i jest świętem rodzinnym, pobrzmiewa w niej echo dużo starszych, pogańskich obrzędów związanych z zimowym przesileniem dnia z nocą, w których bardzo ważną rolę odgrywa natura. Warto więc pamiętać o jej ścisłym związku ze światem przyrody, a zwłaszcza rytmem pór roku i zatroszczyć się o to, by Wigilia była nie tylko świętem rodzinnym, ale i otwartym na ekologię.