8 stycznia obchodzimy dość nietypowe, ale jakże potrzebne święto – Dzień Sprzątania Biurka. W kwestii sprzątania i porządku od lat ścierają dwie frakcje. Jedna twierdzi, że w bałaganie nie da się pracować, marnuje się czas na poszukiwania potrzebnych dokumentów, a człowiek nie może się skoncentrować. Druga frakcja twierdzi, że nieład artystyczny świadczy o kreatywności i zaangażowaniu (sam Albert Einstein powiedział podobno: Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?). Nieład nieładem, ale nie ulega wątpliwości, że kubki z pozasychaną kawą, brudne talerze, śmieci wysypujące się z kosza czy klejące plamy na biurku mogłyby raz na jakiś czas znikać z miejsca pracy. Pytanie tylko czy święto raz w roku wystarczy…
Nie ważne czy jesteś porządnisiem czy bałaganiarzem Dzień Sprzątania Biurka może stać się impulsem wprowadzenia proekologicznych nawyków okołobiurkowych.