22 kwietnia setki milionów ludzi na całym świecie będzie świętować Dzień Ziemi. Idea troski o niebieską planetę łączy ludzi niezależnie od narodowości, wyznania, zawodu, wieku czy innych kategorii różnicujących. Niestety, czasem dzień Ziemi może przybierać formę grzecznej, nudnej akademii organizowanej przez miejskie władze czy dyrekcje szkoły, gdzie padają jedynie banały o potrzebie dokręcania kranu czy nierzucaniu papierków na trawnik. Dlatego warto przypomnieć początki tego święta, które bynajmniej nie były tak grzeczne. Święto to jest wspaniałą okazją, by nagłośnić globalne problemy Ziemi i domagać się odpowiednich działań politycznych.
Podejmij wyzwanie:
Poszukaj przyrody wokół siebie. Wyjdź z domu i poszukaj przyrody w dziwnych miejscach, zobacz jak przyroda walczy o swoje miejsce w mieście (np. drzewka na gzymsach, dachach komórek, rośliny wyrastające z murów, w pęknięciach asfaltu, między płytami chodnikowymi), przyjrzyj się drzewom w twojej okolicy, dotknij ich, powąchaj, przyjrzyj się liście, zidentyfikuj gatunek.
Szczypta historii – o narodzinach ruchu ekologicznego
Zapraszam Was w podróż do zbuntowanych Stanów Zjednoczonych końca lat ’60-ych XX wieku, szalonej ery Jimi’ego Hendrix i Janis Joplin, ogarniętej od kilku lat protestami przeciwko wojnie w Wietnamie. Nucąc pieśni Johna Lennona, wielu młodych Amerykanów wierzyło, że możliwy jest lepszy świat tu i teraz. Chcieli żyć naturalnie, w pokoju, braterstwie i siostrzeństwie. Jednocześnie kwestie ekologicznie nie były tematem doniesień prasy i codziennych rozmów, klasa średnia uciekała wielkimi samochodami do domów poza miastem, a nielimitowany smród fabryk uchodził za zapach dobrobytu. Ustanowienie Dnia Ziemi zaproponował senator Partii Demokratycznej Gaylord Nelson, przejęty degradacją środowiska naturalnego, zwłaszcza masowymi wyciekami ropy u wybrzeża Kalifornii. Pomysł Nelsona trafił na żyzny grunt. Na zajęcia nie poszły miliony uczniów i studentów, domagając się walki z wyciekami ropy, trującymi fabrykami i elektrowniami, toksycznymi odpadami i zanikiem dzikiego życia. Pierwszy dzień Ziemi, 22.04.1970 r, zakończył się dużym sukcesem dzięki temu, że zarazili się tą ideą młodzi ludzie aktywnie walczący o pokój i lepszy świat. Na jednym placu w Waszyngtonie zgromadziło się 200 tys. ludzi, a na ulice miast całego kraju wyszło 20 milionów ludzi domagających się troski o środowisko.
Uznaje się, że tego dnia narodził się ruch ekologiczny, który kontynuując protesty sprawił, że politycy musieli się zająć po raz pierwszy tak codziennymi, z dzisiejszej perspektywy, tematami jak czystość wód i powietrza. W następnej dekadzie żądania ruchu przyniosły konkretne efekty, uchwalono pierwsze ustawy chroniące środowisko: Clean Water Act i Clean Air Act, powstała państwowa instytucja zajmująca się monitorowaniem zanieczyszczeń.
Dzień Ziemi podejmowany był w różnych krajach, lecz stał się naprawdę globalny w 1990 roku, mobilizując 200 milionów ludzi w 141 państwach i otwierając drogę do Szczytu Ziemi ONZ w 1992 roku w Rio de Janeiro. W 2000 roku głównym tematem stały się zmiany klimatyczne, organizatorzy Dnia Ziemi walczyli o uznanie wagi problemu i zaprzestanie jego negowania przez polityków, domagali się natychmiastowego ograniczenia emisji CO2 i przejścia gospodarek świata na odnawialne źródła energii.
Co możemy zrobić z tej okazji?
Międzynarodowa Sieć Earth Day Network liczy, że w tym roku w działania związane z Dniem Ziemi zaangażuje się nawet miliard ludzi. 3 główne tematy jakie proponują koordynatorzy Sieci to eko-budownictwo, energetyka transport.
Budownictwo odpowiada za 1/3 emisji gazów cieplarnianych na świecie. dlatego przy tej okazji można promować wprowadzanie tzw. efektywności energetycznej czyli różnych rozwiązań mających na celu zmniejszenie zużycia prądu i ciepła, a co za tym idzie redukcję emisji. Rozwiązania takie można też promować w skali lokalnej, na przykład zapewniając lepszą termoizolację budynków, monitorując konsumpcję energii i wyłączając urządzenia pracujące w trybie stand-by, tworząc zielone ogrody na dachach budynków czy wspierając tworzenie budynków pasywnych.
Drugi temat to energetyka. Świat staje przed wyzwaniem przejścia od rozwiązań z czasów scentralizowanego społeczeństwa przemysłowego XX wieku do godnych mobilnego i sieciowego społeczeństwa XXI wieku Odnawialnych Źródeł Energii (OZE). Szczególnie w Polsce temat wydaje się na czasie, gdyż politycy są ciągle skupieni na przestarzałych kopalnych źródłach energii jak węgiel, gaz łupkowy czy związane z największym ryzykiem elektrownie atomowe. Tymczasem w Niemczech już 20% energii pochodzi z OZE, a rząd od kilkunastu lat rząd wspiera drobne przydomowe wytwórnie prądu i ciepła. Dzień Ziemi jest okazją by rozmawiać o polityce energetycznej i demonstrować nowoczesne rozwiązania, które są najbardziej przyjazne środowisku jak elektrownie słoneczne, wiatrowe czy geotermalne.
Trzeci temat to transport – w tej chwili najszybciej przybywa emisji gazów cieplarnianych właśnie w tym sektorze, gdyż społeczeństwa są coraz bardziej mobilne, a samochód globalnie przestał być dobrem luksusowym. Obecnie miasta wdrażają coraz więcej rozwiązań czyniących pozytywną zmianę jak bus-pasy dające pierwszeństwo transportowi publicznemu, rowery miejskie czy stacje ładowania samochodów elektrycznych. Politycy jednak by podejmować zielone decyzje potrzebują czuć, że społeczeństwo zamiast kolejnych obwodnic do obwodnic, chce czystego powietrza i na przykład bezpłatnego transportu publicznego. Przy okazji Dnia Ziemi warto mówić o tym co każdy człowiek może zrobić by podróżować ekologicznie i co mogą zrobić władze miast i państw by poprawić swoją politykę transportową.
A może posadzimy drzewo?
Tylko jednego dnia w 2006 roku ponad 250 tysięcy wolontariuszy zachęconych przez Fundację Isha posadziło ponad 850 tysięcy sadzonek drzew w szczególnie dotkniętym deforestacją i erozją indyjskim stanie Tamil Nadu ustanawiając rekord Guinnessa. W 2010 roku reżyser „Avatara” James Cameron zainaugurował globalny program sadzenia miliona drzew z okazji Dnia Ziemi wraz z aktorką Signour Weaver, grającą w filmie dr Grace Agustine, która przeszła na stronę żyjącego w zgodzie z naturą plemienia, zasadzając pierwsze drzewa w brazylijskim Sao Paulo. W ten sposób zaciekła walka o uratowanie planety przeniosła się z wirtualnego świata 3D do tego dostępnego nam za oknem.
Podejmij wyzwanie:
Znajdź miejsce do zazielenienia albo rozkwiecenia i zrób to. Kup (albo pozyskaj od znajomego działkowca) sadzonki albo nasiona mało wymagających, lokalnych roślin i posadź/wysiej je. Nie chodzi o zakładanie całych ogródków, ale o drobne zazielenianie okolicy. Pamiętaj o podlewaniu.
Sadzenie drzew jest ważnym aktem pozwalającym celebrować Dzień Ziemi nie tylko jako intelektualną ideę, ale konkretne działanie, w które można zaangażować również ręce i serce. Drzewa można sadzić indywidualnie, ale raźniej jest w grupie. W Polsce Fundacja Aeris Futuro od lat prowadzi program „Czas na Las”, w ramach którego różne instytucje i firmy kupują sadzonki, by zrównoważyć emisje CO2 związane na przykład z organizacją konferencji i ekologicznym śladem, jaki pozostawili jej goście.
Dzień Ziemi jest wspaniałą okazją, by podjąć każdy temat dotyczący szeroko rozumianej kondycji konsumpcyjnego społeczeństwa i działań na rzecz poprawy naszego środowiska życia, ale warto wykonać choć tak drobny gest by żaden złośliwiec nie powiedział, że „znów na gadaniu się skończyło”.
Dowiedz się więcej
www.earthday.org – Earth Day Network międzynarodowa sieć promująca Święto
Filmowe inspiracje:
Opracowanie: Piotr Bielski
[…] Dzień Ziemi to także okazja do pokazywania indywidualnych postaw i pomysłów na wspieranie natury. Ciekawa jest historia narodzin ruchu. Poniżej opis za eko kalendarzem. […]
[…] Dzień Ziemi 2022 to okazja do promowania ekologicznych postaw. Uświadamiania wielu problemów i uczestnictwa w różnych inicjatywach. Dzień Ziemi to także okazja do pokazywania indywidualnych postaw i pomysłów na wspieranie natury. Ciekawa jest historia narodzin ruchu. Poniżej opis za eko kalendarzem. […]