Zbliżają się wakacje, a wraz z nimi perspektywa urlopowych wyjazdów. Czy byliście już we wszystkich 23 polskich parkach narodowych? Jeśli nie – nadszedł czas, aby to zmienić. Oczywiście stopniowo, bo nie ma sensu się spieszyć. Zwiedzanie parków narodowych to dobry pretekst, aby odpocząć na łonie natury, a przy okazji poznać największe skarby naszej przyrody. Mimo iż polskie parki narodowe mają niewielki udział w powierzchni kraju, to są niezwykle zróżnicowane i nie ma szans, by nie znaleźć takiego, który jest położony w miarę blisko – ciągną się od pasa nadmorskiego, przez pojezierza i niziny, aż do gór na południu Polski.
24 maja obchodzimy Europejski Dzień Parków Narodowych. Data nie jest przypadkowa – właśnie tego dnia w 1909 r powołano w północnej Szwecji pierwszy europejski park narodowy – Sarek. Miejsce dzikie i zachwycające swym alpejskim krajobrazem – ostrymi szczytami, wąskimi dolinami, lodowcami i rwącymi rzekami. W tym samym roku ustanowiono w Szwecji jeszcze 8 kolejnych parków narodowych.
Pierwszy na świecie park narodowy powstał jednak 37 lat wcześniej – w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Idea ta zrodziła się w czasach nowej fali „zdobywców Ameryki” – poszukiwaczy minerałów i kopalin, nastawionych na bezlitosną eksploatację zasobów przyrodniczych. W 1871 r. w Góry Skaliste wyruszyła ekspedycja kierowana przez geologa Ferdinanda Haydena. Po powrocie był tak urzeczony tamtejszą przyrodą , że w sprawozdaniu skierowanym do prezydenta Granta zaproponował objęcie krainy Yellowstone ochroną przed jakąkolwiek eksploatacją na 99 lat i utworzenie tam parku dla „zdrowia i radości całego narodu”. W 1872 r Kongres uchwalił ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Yellowstone. Zakazano tam osiedlania się, pozyskiwania surowców mineralnych, myślistwa, zbieractwa i połowu, a na straży parku stanęło wojsko, którego rolę dopiero po 47 latach przejęła specjalnie powołana służba parków narodowych. Park istnieje do dziś – obejmuje powierzchnię ok. 9 tys. km 2 (40 razy więcej niż powierzchnia Tatrzańskiego Parku Narodowego) – słynie z żółtych gór, wodospadów w kanionach, kolorowych jezior i „punktualnych” gejzerów. Mało tego – został umieszczony na liście światowych rezerwatów biosfery UNESCO, oraz uznany za Przyrodnicze Dziedzictwo Ludzkości.
Do naszych czasów powstało na świecie ok. 3000 parków narodowych, w tym ponad 400 w Europie. Zachowują najcenniejsze przyrodniczo miejsca, w których człowiek nie prowadził żadnej działalności lub tylko nieznacznie zmienił środowisko. Dzięki nim możemy nadal zachwycać się dziką przyrodą, która chroniona jest w ten sposób przed presja człowieka.
Park narodowy jest jedną z najwyższych form ochrony przyrody – na ściśle określonym obszarze, który wg polskiego prawa nie powinien być mniejszy niż 10 km2, ochronie podlega cała przyroda ożywiona i nieożywiona – zwierzęta, rośliny, grzyby, ekosystemy i ich wzajemne oddziaływania, gleba, stosunki wodne i krajobraz. Parki udostępniane są co prawda w celach naukowych, edukacyjnych i turystycznych, ale pod warunkiem, że działania te nie wpływają negatywnie na przyrodę – jej ochrona jest tu bowiem celem nadrzędnym.
Ochrona przyrody w parkach narodowych przybiera różną postać. W Polsce, na większości obszarów jest to forma czynna, polegająca na odtwarzaniu przekształconych już siedlisk lub podtrzymywaniu istnienia środowisk, które nie przetrwałyby samodzielnie. Dla przykładu, aby zachować górskie polany Gorczańskiego Parku Narodowego, powstałe kiedyś w wyniku ludzkiej działalności, konieczne jest ich koszenie i odkrzaczanie lub prowadzenie tam wypasu. Podobnie w przypadku podmokłych łąk Biebrzańskiego Parku Narodowego, które niekoszone, porastają wierzbami, olchami, brzozami i trzciną, co powoduje np. wycofywanie się ptaków typowych dla terenów otwartych. A przecież Biebrzański Park Narodowy to jedna z największych w Europie ptasich ostoi. W celu popularyzowania idei czynnej ochrony przyrody terenów bagiennych, organizowane są tu nawet Mistrzostwa Polski w Koszeniu Bagiennych Łąk dla Przyrody, czyli „Biebrzańskie Sianokosy”. Oprócz profesjonalistów, do zawodów mogą przyłączyć się „okazjonalni kosiarze”, by wspólnie chronić przyrodę i podtrzymywać zanikającą tradycję koszenia podmokłych łąk. Jeśli ktoś cierpi na deficyt ruchu na świeżym powietrzu – można się skusić.
W środowisku nie zmienionym przez człowieka, działania ochronne mają raczej charakter bierny i polegają na wytyczeniu obszarów ochrony ścisłej, gdzie wykluczona jest jakakolwiek ingerencja. Tu natura rządzi się własnymi prawami, a ochronie podlegają naturalnie przebiegające procesy przyrodnicze. Takie miejsce możemy zobaczyć np. w Puszczy Białowieskiej, w Obrębie Ochronnym Orłówka – teren ten porasta las naturalny, czyli taki, który nie został posadzony przez człowieka i rośnie bez jego ingerencji. Dzięki ochronie ścisłej proces ten trwa nadal. Białowieski Park Narodowy powołany został właśnie w celu zachowania naturalnych fragmentów puszczy, jaka kiedyś pokrywała większość nizinnych terenów Europy. W Polsce jest to najstarszy park narodowy i jedyny – wpisany na listę światowego dziedzictwa ludzkości UNESCO.
Niestety, ochroną w postaci parku narodowego objęte jest tylko 17% obszaru polskiej części Puszczy Białowieskiej – pozostałe 83% podlega Lasom Państwowym, które prowadząc wyręby starych drzewostanów powodują jej degradację. Ten naturalny las, z obecnością drzew w różnych stadiach rozwoju – od siewek po drzewa stare i martwe ulegające stopniowemu rozkładowi, stanowi niezwykłą wartość przyrodniczą i jest ostoją bioróżnorodności. W celu ochrony puszczy, najlepiej byłoby powiększyć obszar parku narodowego – nie jest to jednak takie proste… Powodem jest złe prawo, które ostateczną decyzję o powiększeniu lub powołaniu nowego parku narodowego uzależnia od zgody samorządów lokalnych.
W 2010 roku powstała nawet obywatelska inicjatywa ustawodawcza „Oddajcie parki narodowi”, na rzecz zmiany ustawy o ochronie przyrody. Pod projektem ustawy obywatelskiej w ciągu 3 miesięcy podpisało się ćwierć miliona Polaków. To był jednak dopiero początek drogi … Obecnie prace nad propozycją ustawy utknęły w sejmie. A szkoda, bo od 13 lat nie powstał w Polsce żaden nowy park narodowy, choć mamy miejsca, które wymagają objęcia ich skuteczną, wielkoobszarową ochroną, jak np. Pojezierze Mazurskie. Im szybciej – tym lepiej.
W Polsce mamy 23 parki narodowe, które zajmują zaledwie 1 % powierzchni kraju. Chcecie sprawdzić jak wygląda to na tle Europy i świata ? Zajrzyjcie na listę parków narodowych na świecie, można ją filtrować na różne sposoby – to bardzo ciekawe. Wynika z niej np., że w Norwegii jest 36 parków narodowych, obejmujących 6,3% powierzchni kraju, we Francji parki narodowe zajmują 9,5 %, a na Islandii 12 % powierzchni. Zmieniając kontynent – powierzchnia parków narodowych w Belize to aż 38 % i jest ich 56!
Strona inicjatywy „Oddajcie parki narodowi„:
Czym naprawdę jest las? – wykład Adama Wajraka:
„Biebrzańskie Sianokosy”: https://www.youtube.com/watch?v=Iu230Wy7oCo