1 lutego obchodzimy dzień bez oleju palmowego. Czy jeden taki dzień w roku wystarczy? Zdecydowanie nie. Zachęcamy do maksymalnego ograniczenia spożywania i kupowania produktów zawierających olej palmowy oraz wywierania presji na firmy i rządy po to, by produkcja olejowców była bardziej zrównoważona i odbywała się z poszanowaniem najbardziej cennych przyrodniczo obszarów lasów deszczowych. Dlaczego? Już wyjaśniamy.
Jeśli nie jesteś czujnym konsumentem, z pewnością w swoim domu masz co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt produktów zawierających olej palmowy. Znajdziesz go w żywności, kosmetykach, detergentach, karmie dla zwierząt, biopaliwach… Olejowiec gwinejski, z którego nasion wytwarza się olej palmowy, jest bardzo wydajną rośliną w porównaniu z innymi roślinami oleistymi. Plantacje olejowca gwinejskiego zajmują 10% gruntów przeznaczonych na uprawę roślin oleistych, ale olej palmowy to aż 1/3 światowej produkcji oleju roślinnego. Olej palmowy jest tani i dlatego tak chętnie wykorzystuje się go w przemyśle spożywczym, chemicznym i petrochemicznym.
Utrata lasów, zmiany klimatu związane z wylesianiem, utrata gatunków, zanieczyszczenie środowiska pestycydami i środkami ochrony roślin to prawdziwe koszty produkcji oleju palmowego. Zanim włożysz do koszyka jakiś produkt, najpierw sprawdź jego skład i zastanów się, czy chcesz przykładać do tego rękę. Pomyśl o orangutanach…
Według szacunków FAO (Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa) – popyt na olej palmowy podwoi się do roku 2020, a do 2050 roku – potroi. Czy olej palmowy naprawdę jest tańszy? Zależy jak na to spojrzymy. Jeśli wzięlibyśmy pod uwagę koszty środowiskowe związane z jego produkcją – niewliczane do rynkowej ceny oleju – to okaże się, że prawdziwy koszt jest znacznie wyższy.
Obecnie powierzchnie upraw plamy olejowej przekroczyły 27 mln hektarów. Niedługo będzie to obszar większy niż powierzchnia Polski. Pochodzące z Afryki i Madagaskaru drzewo, rośnie wyłącznie w tropikach, czyli w regionach świata o największej bioróżnorodności. Większość (ponad 85%) produkcji pochodzi z dwóch krajów Indonezji i Malezji. Konsekwencją olbrzymiego i wciąż rosnącego popytu na olej palmowy jest wycinanie i wypalanie lasów deszczowych pod plantacje palmy olejowej. Indonezja niegdyś była w 99% pokryta lasem, obecnie jej lesistość wynosi niecałe 50%. Niszczenie lasów deszczowych na Borneo i na Sumatrze można uznać za największą katastrofę ekologiczną XXI wieku. Wraz z lasami giną dziesiątki gatunków roślin i zwierząt. Krytycznie zagrożone wyginięciem są wszystkie gatunki orangutanów (w ciągu ostatnich 16 lat liczba tych ssaków żyjących na Borneo zmalała o połowę), słonie sumatrzańskie, nosorożce sumatrzańskie, tygrysy sumatrzańskie. Zagrożone są również nosacze, pantery sundajskie, tapiry malajskie i wiele, wiele innych.
Pobierz cały pakiet.
Spis treści:
- Lasy równikowe
- Zagrożone gatunki
- Poznaj kuzynów
- Śledztwo: Gdzie ukrywa się olej palmowy?
- Palma olejowa i inne rośliny oleiste
- Plakat
- Chmurki do zdjęć
- Maska orangutana
A na zachętę:
Opublikowano w ramach projektu „Źródła skutecznej edukacji globalnej” Ośrodka Działań Ekologicznych „Źródła”, współfinansowanego w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2018 r.