Co roku 20 lutego obchodzimy Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło decyzję o uchwaleniu tego święta w 2007 roku. Ideą tego dnia jest zwrócenie uwagi na globalne nierówności społeczne oraz promowanie wysiłków na rzecz zmniejszenia ubóstwa, wykluczenia społecznego i bezrobocia. Podczas prac nad koncepcją Światowego Dnia Sprawiedliwości Społecznej ONZ uznało, że ubóstwo, brak godnego i pełnego zatrudnienia, dyskryminacja ze względu na płeć, brak dostępu do świadczeń społecznych cały czas są palącymi problemami, z którymi boryka się duża część obywateli świata.
Oblicza społecznych nierówności : głód, ubóstwo, bezrobocie
Statystyki dotyczące globalnego głodu i ubóstwa są zatrważające. Ponad jedna trzecia ludzkości żyje za mniej niż jednego dolara dziennie, niedożywienie i głód są przyczyną śmierci co trzeciego człowieka na Ziemi. Na świecie żyje 100 milionów bezrobotnych, a co siódmy mieszkaniec globu żyje w slumsach.
Według międzynarodowych danych 6% globalnej siły roboczej to osoby bezrobotne, liczba ta cały czas rośnie. Międzynarodowa Organizacja Pracy bije na alarm – do 2017 roku na świecie będzie 210 mln osób bez pracy. W wyjątkowo trudnej sytuacji są dziś młode osoby. Szacuje się, że w krajach rozwijających się więcej niż jedna trzecia osób poniżej 24. roku życia nie może znaleźć pracy przez okres dłuższy niż sześć miesięcy. Z kolei w Europie co ósmy młody człowiek jest zaliczany do kategorii NEET (ang. Not in Education, Employment, or Training), tzn. nie pracuje, nie uczy się, nie bierze udziału w szkoleniach.
Warto zwrócić uwagę, że kobiety stanowią 70% najuboższych obywateli świata. Stereotypy płci, dyskryminacja w rodzinie i na rynku pracy to najczęstsze powody zatrzaskiwania ich w pułapce nędzy. Wśród kobiet jest także najwięcej osób, które nie potrafią czytać i pisać. Jest to wynik braku możliwości kształcenia. Stąd wysiłki międzynarodowych i lokalnych działaczy prawo-człowieczych na rzecz zwiększenia dostępu kobiet i dziewcząt do edukacji – ich zdaniem jest to ważne oręże do walki z ubóstwem kobiet, jak i całego społeczeństwa. Zjawisko feminizacji ubóstwa występuje także w Polsce. Przykładowo – choć kobiety w Polsce są lepiej wykształcone od mężczyzn, więcej kobiet ma wyższe wykształcenie, to jednak 60% osób trwale bezrobotnych to właśnie kobiety.
Rozwarstwienie dochodów
Żyjemy w świecie pogłębiających się nierówności. Przykładowo, wąska grupa 85 najbogatszych osób ma majątek taki jak biedniejsza połowa świata – czyli 3,5 mld osób! Od 1979 do 2007 r. realne dochody 1% najbogatszych mieszkańców USA wzrosły o 275%; dochody 20% najbiedniejszych – tylko o 18%.
W wielu krajach Globalnego Południa brakuje dramatycznie środków na edukację czy podstawową opiekę zdrowotną dla wszystkich mieszkańców. Państwa w lepszej sytuacji przeznaczają co roku pewną pulę pieniędzy na pomoc rozwojową – to środki pochodzące z ich budżetu, do którego dorzucają się solidarnie płacący podatki obywatele. Tymczasem w tzw. rajach podatkowych ukryto 21-32 bilionów dolarów – można by za nie zbudować wiele szkół, szpitali, podstawową infrastrukturę.
Śmierć człowieka pracy
Ubóstwo stereotypowo kojarzy się z brakiem pracy. Tymczasem szeregi najbiedniejszych mieszkańców globu zasilają osoby, które pracują, często w niewolniczych warunkach. Międzynarodowa Organizacja Pracy zwraca uwagę, że co najmniej połowa globalnej siły roboczej jest zmuszona podejmować różnego rodzaju pracę niepewną (ang. precarious work). Praca niepewna charakteryzuje się niskimi zarobkami, brakiem zabezpieczeń społecznych typu ubezpieczenie zdrowotne, emerytura, zasiłek dla bezrobotnych, ochrona przed zwolnieniem. Pracownicy funkcjonujący w miejscu pracy w ten sposób nie są nawet objęci podstawowymi formami ochrony pracy, takimi jak przepisy higieny i bezpieczeństwa pracy.
Przykładowo, w ten sposób zatrudniają fabryki iPhone’ów w Chinach. Przypominają one obozy pracy – osoby składające telefony komórkowe pracują po 16 godzin na dobę, mają tylko dwa dni wolnego w miesiącu, zarabiają mniej niż dolara za godzinę, a ich dokumenty są zabierane. W podobny sposób są łamane prawa człowieka osób pracujących w fabrykach tekstyliów w Azji. Ostatnio aktywiści społeczni przypomnieli tragedię blisko półtora tysiąca pracowników i pracownic w Bangladeszu, który zginęli w zawalonej fabryce szyjącej dla odzieżowych gigantów typu marka Benetton.
Jednak aby spotkać się z nieludzkimi warunkami pracy, nie trzeba udawać się w głąb Azji. Także w Polsce istnieją specjalne strefy ekonomiczne, gdzie pracodawców obowiązują bardziej liberalne przepisy, które pozwalają bezkarnie wyzyskiwać pracowników. W koreańskiej fabryce Chung Chong pod Wrocławiem warunki pracy przypominają te w Chinach – pracownicy otrzymują 1600 zł za ciężką pracę w pełnym wymiarze, obowiązkowe nadgodziny, krótkoterminowe umowy.
Warto zwrócić uwagę, że większość pracowników „niepewnych” to kobiety oraz imigranci. Samo zjawisko pracy niepewnej jest, zdaniem międzynarodowych obserwatorów, wynikiem globalizacji i rozwoju gospodarki neoliberalnej. Nastawione na zysk firmy i korporacje, chcąc się uchylać przed zobowiązaniami wobec pracowników, zastępują stałe zatrudnienie z umową elastycznymi formami pracy, omijają przepisy prawa pracy angażując do pozyskiwania i zatrudniania pracowników agencje pracy tymczasowej.
Prekariusze – bo tak nazywa się osoby mające niepewną pracę – mieszkają na każdym kontynencie, mimo że dzielą ich tysiące kilometrów, pochodzą z różnych kręgów kulturowych, łączy ich jedno – niepewność jutra, brak poczucia bezpieczeństwa. Świadomość, że są „łatwo wymienialni” powoduje, że boją się przyłączać do związków zawodowych, walczyć o swoje prawa. Choć niektórym się udaje organizować – przykładem są choćby protesty pracowników Amazona, które odbyły się niedawno także w Polsce.
Warto przeczytać:
„Niewolnicy Apple’a. Wyzysk i opór w chińskich fabrykach Foxconna”, praca zbiorowa, Bractwo Trojka, 2013
Warto obejrzeć:
„Śmierć człowieka pracy”, reż. Michael Glawogger, Australia 2005
Zobacz trailer„Siła kobiet” (Woman are heros), reż. Jr., Francja, 2010
Zobacz trailerPodejmij wyzwanie:
• Dołącz do kampanii Clean Clothes Polska, która działa na rzecz lepszych warunków pracy w globalnym przemyśle odzieżowym. Więcej informacji znajdziesz na stronie cleanclothes.pl
• Wybierz się na Manifę 2015. Manifa jest coroczną demonstracją środowisk kobiecych oraz ich sympatyków i sympatyczek. Jej celem jest zwrócenie uwagi na nierówności płci także na rynku pracy. W tym roku Manifa przejdzie ulicami większych miast między innymi: Warszawy, Poznania, Wrocławia, Bydgoszczy, Łodzi.
Opracowanie: Alina Synakiewicz
Opublikowano w ramach projektu Postaw na rozwój. Zrównoważony! – 2. edycja współfinansowanego w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2015 r.