Kobiety wiejskie stanowią ponad jedną czwartą całej populacji ludzkiej. Pół miliarda kobiet mieszkających na terenach wiejskich żyje poniżej granicy ubóstwa. Fakt, że globalny głód i ubóstwo mają związek z sytuacją kobiet wiejskich, został dostrzeżony na IV Światowej Konferencji w sprawie Kobiet w Pekinie w 1994 roku. Zasugerowano wtedy, że 15 października, jako data poprzedzająca Międzynarodowy Dzień Żywności, powinien być obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Kobiet Wiejskich. Chodziło o to, by podkreślić ich rolę w produkcji żywności i zapewnianiu bezpieczeństwa żywnościowego.
Zanim święto zostało oficjalnie zatwierdzone przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2007 roku, Międzynarodowy Dzień Kobiet Wiejskich był obchodzony na całym świecie ponad dekadę wcześniej. ONZ uznał, że kobiety pełnią kluczową rolę w rozwoju rolnictwa, obszarów wiejskich oraz w walce z ubóstwem.
Myśląc o rolnikach, zwykle wyobrażamy sobie mężczyzn opowiadających w mediach o cenach w skupie bądź prowadzących traktor. Jednak rolnictwo nie jest wyłącznie męską domeną – w krajach rozwijających się 43% rolników to kobiety, natomiast w krajach wysoko uprzemysłowionych kobiety wykonują 30% pracy w rolnictwie. Przykładowo, w Afryce Subsaharyjskiej i na Karaibach kobiety produkują 60–80% podstawowych produktów żywnościowych. Kobiety stanowią ponad 50% siły roboczej zaangażowanej w uprawę ryżu w Azji. Gospodarstwa domowe w Afryce są w 90% zaopatrywane w wodę i opał przez kobiety. Przetwarzanie żywności dla potrzeb gospodarstw domowych jest prawie wyłącznie zadaniem kobiet zamieszkujących tereny wiejskie w Afryce.
Choć z powyższych danych wynika, że kobiety wiejskie mają znaczący udział w rolnictwie, to większość z nich działa na zasadzie „niewidzialnych rąk” na terenie rodzinnych gospodarstw rolnych, a ich praca jest uznawana za drugorzędną zarówno przez rodzinę, jak i społeczeństwo. Z tego powodu kobiety pracujące w rolnictwie mają często zablokowany dostęp do podstawowych technologii, narzędzi, wiedzy agronomicznej. W wielu zakątkach świata zmagają się także z brakiem prawa własności. Według szacunków ONZ kobiety wiejskie posiadają mniej niż 10% własności w krajach rozwiniętych, a 2% w krajach rozwijających się. Istnieją dowody na to, że w krajach, w których kobiety nie posiadają prawa własności gruntów, wyższy jest odsetek niedożywionych dzieci.
Kobiety wiejskie doświadczają tzw. dyskryminacji krzyżowej. Z jednej strony cierpią z powodu uprzedzeń, ograniczeń i trudności, z jakimi borykają się wszyscy mieszkańcy wsi chociażby w kwestii dostępu do edukacji, dobrze płatnej pracy czy służby zdrowia. Z drugiej strony stereotypy płci uszczuplają ich życiowe wybory i zmuszają do podporządkowania życia nieodpłatnej pracy domowej (często obok niskopłatnej pracy zawodowej). Jak podaje FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa) ubogie kobiety wiejskie pracują nawet do 18 godzin na dobę, łącząc pracę na roli z obowiązkami domowymi.
W wielu społeczeństwach tradycja głosi, że mężczyźni jedzą pierwsi oraz że otrzymują najlepsze jedzenie. Gdy jedzenia jest mało, w wielu przypadkach oznacza to, że kobiety i dzieci nie jedzą prawie nic. Z powodu tradycji wiejskie kobiety żyjące w krajach Globalnego Południa są bardziej narażone na niedożywione niż mężczyźni.
Kobiety i dziewczęta żyjące na wsi napotykają także na bariery w zakresie ochrony zdrowia, w tym zdrowia reprodukcyjnego. Współczynnik dzietności na terenach wiejskich jest znacznie wyższy niż w miastach z powodu utrudnień w dostępie kobiet wiejskich do edukacji, wiedzy na temat metod antykoncepcyjnych, opieki zdrowotnej. Obszary wiejskie mają największy odsetek śmiertelności kobiet z powodu powikłań okołoporodowych i ciążowych. Przykładowo w Afryce jest to główna przyczyna śmierci dziewcząt między 15. a 19. rokiem życia. Ponadto według ONZ najwięcej osób żyjących z HIV mieszka na terenach wiejskich. Ze względów biologicznych oraz kulturowych kobiety i dziewczęta są bardziej narażone na zakażenie wirusem. Kobiety i dziewczęta, które w tradycyjnych wiejskich społeczeństwach są zobligowane do zdobywania wody i opału, często podczas ich zdobywania padają ofiarą przemocy seksualnej. Konsekwencją gwałtów, obok urazu psychicznego, są często właśnie zakażenia HIV. Kobiety, które z powodu wdowieństwa i braku prawa do dziedziczenia ziemi po zmarłym mężu, pozostają bez środków do życia, w akcie desperacji decydują się na prostytucję, narażając się na przemoc i zakażenia infekcjami przenoszonymi drogą płciową.
Dlaczego uwłasnowolnienie (ang. empowerment) kobiet pełni kluczową rolę w walce z głodem? Posłuchaj, co o tym mówią znane działaczki polityczne (nagranie w jęz. angielskim):
Opracowała: Alina Synakiewicz
Opublikowano w ramach projektu Postaw na rozwój. Zrównoważony! – 2. edycja współfinansowanego w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2014 r.