Zaczyna się październik, miesiąc w którym szczególnie warto zwrócić uwagę na zwierzęta. Jest to bowiem Międzynarodowy Miesiąc Dobroci dla Zwierząt, a zaczyna go Światowy Dzień Wegetarianizmu. Święto ustanowiła 22 listopada 1977 w New Dehli Międzynarodowa Unia Wegetariańska (International Vegetarian Union – IVU), podczas 24. Światowego Kongresu Wegetariańskiego. Głównym celem tego dnia jest wskazywanie korzyści, płynących z tego sposobu życia, wolnego od okrucieństwa i przemocy wobec zwierząt.
A czym właściwie jest wegetarianizm? Łacińskie vegetus oznacza zdrowy, świeży, pełen życia, zaś vegetabilis – roślinny. Dlatego też dieta wegetariańska nastawiona jest na produkty roślinne, żywność naturalną i organiczną. Oznacza to wykluczenie spożywania mięsa i jego przetworów. Według szacunków, od 1 do 5% ludności na świecie stosuje diety wegetariańskie.
Skąd zaś pomysł na tego typu dietę? Jest kilka aspektów, które przemawiają za wyborem tego sposobu życia.
Najczęściej wegetarianizm wybierany jest z powodów etycznych. Prawa zwierząt są uznawane na całym świecie, co potwierdza Światowa Deklaracja Praw Zwierząt, a w Polsce Ustawa o ochronie zwierząt. Zapewniają one poszanowanie, opiekę oraz ochronę dla wszystkich zwierząt. Mimo to wciąż istnieje wielki przemysł hodowlany, gdzie zwierzęta stają się przedmiotami, a nie podmiotami. Ich życie ograniczone jest do rozrodu, przebywania w klatkach, kojcach, czy na betonowych podłogach oraz śmierci zadawanej w sposób brutalny i niehumanitarny. Wegetarianizm w tej postaci nie ogranicza się tylko do niejedzenia mięsa. To również zwracanie uwagi na kosmetyki, czy mają składniki pochodzenia zwierzęcego bądź były testowane na zwierzętach, a także niekupowanie butów i ubrań skórzanych, czy z futra.
Innym argumentem jest kwestia ekonomiczna. Wegetarianizm jest relatywnie tani, gdyż bazuje na zbożach, warzywach, owocach, które łatwiej uprawiać w przeciwieństwie do hodowli zwierząt. Ważniejszym aspektem jest jednak kwestia zdrowotna. Prawidłowo zbilansowana i urozmaicona dieta wegetariańska może zaspokoić wszystkie niezbędne potrzeby organizmu, a nawet poprawić jego funkcjonowanie.
Jest jeszcze jeden aspekt, a mianowicie religia. Zakazy bądź ograniczenia związane ze spożywaniem mięsa pojawiają się w wielu religiach. Związane są z panowaniem ducha nad ciałem, ofiarnością i wyrzeczeniem cielesnych przyjemności. W religiach Wschodu, takich jak buddyzm, taoizm i hinduizm, zabronione jest zabijanie zwierząt. Wyznawcy Kryszny są ortodoksyjnymi wegetarianami. Judaizm i islam uznają wieprzowinę za nieczystą, jednak inne zwierzęta mogą być zabijane w sposób rytualny, który nie należy do humanitarnych. Chrześcijaństwo w ogóle nie zabrania jedzenia pokarmów mięsnych, jedynie wprowadza pewne ograniczenia w dniach postu. Mimo to istnieje Chrześcijańskie Towarzystwo Wegetariańskie, skupiające wegetariańskich chrześcijan z całego świata.
Niezależnie od motywacji każdy może zostać wegetarianinem. Dzisiejsze święto tym bardziej do tego zachęca. Można w ten sposób znaleźć się w wyborowym gronie ludzi, którzy odrzucili produkty mięsne. Wśród nich byli Albert Einstein, Leonardo da Vinci, Lew Tołstoj, czy Pitagoras. Jeśli więc chcesz zmienić coś w swoim życiu, niezależnie od tego, czy jesteś zagorzałym mięsożercą, czy też chcesz poznać zbilansowaną dietę, warto przyłączyć się do akcji organizacji Viva. „Zostań wege na 30 dni” to przedsięwzięcie, dzięki któremu uczestnicy otrzymują drogą mailową porady żywieniowe, przykładowe jadłospisy, ciekawostki i inne informacje o wegetarianizmie. Może w właśnie w październiku, Miesiącu Dobroci dla Zwierząt, warto rozpocząć przygodę z wegetarianizmem.
Anna Tomaniak