Dziś obchodzimy World Sauntering Day – Dzień Leniwych Spacerów. Z tej okazji namawiamy: zwolnijcie, odpocznijcie, cieszcie się życiem i otaczającymi was ludźmi i przyrodą. Wyjdźcie z domu, poleżcie na łące, posłuchajcie śpiewu ptaków, dotknijcie kory drzew, powąchajcie jak pachną liście, kora drzew, rośliny na łące. Poobserwujcie dokąd spieszą się mrówki i w jakie kształty układają się chmury.
Czasownik sauntering oznacza powolne, leniwe spacerowanie w radosnym, optymistycznym nastroju, chodzenie bez konkretnego celu, dla przyjemności. Nie jest to bieganie, marsz czy przemieszczanie się gdzieś w określone z góry miejsce. To przechadzka podczas której cieszysz się tym, że idziesz.
Na co dzień większość z nas gdzieś pędzi, wciąż jest w „niedoczasie”, załatwia mnóstwo spraw w pracy i w domu, i nie ma czasu na odpoczynek. Nawet promowany w mediach styl odpoczywania zmusza nas do ciągłej aktywności, sportu, spotykania się, imprezowania, bywania w różnych miejscach, zwiedzania, bawienia się. Bierne odpoczywanie, leniwe spacery, leżenie plackiem wyszło z mody i postrzegane jest jako strata czasu, który można by poświecić na pracę, dokształcanie, bywanie, intelektualne rozrywki czy kształtowanie własnego ciała. Ale pośpiech, wielozadaniowość i nadaktywność kiedyś mogą się na nas zemścić. Zamiast z zadyszką możemy iść przez życie spacerem.
Raz na jakiś czas możemy przecież pozwolić sobie na odpoczynek i leniwy spacer z głową w chmurach i z zachwytem nad przelatującym motylem. Możesz spacerować zawsze i wszędzie i tego Ci życzymy, ale jeśli masz wyrzutu sumienia, że marnujesz czas, to akurat dziś masz dobre uzasadnienie. Dziś nikt nie może Ci nic zarzucić, bo dziś celebrujesz Dzień Leniwych Spacerów. Weź rodzinę lub przyjaciół na spacer, każdy może świętować Dzień Leniwych Spacerów, bez względu na wiek, płeć, pozycję społeczną, kolor skóry, orientację czy zainteresowania.
Po raz pierwszy dzień obchodzony był w 1979 r. z inicjatywy menedżera w Grand Hotel na wyspie Mackinac w stanie Michigan. Grand Hotel posiada najdłuższą na świecie werandę na 200 metrów długości (tak przynajmniej chwali się hotel na swej stronie), która według twórcy dnia świetnie nadaje się do spacerowania. Ideą tego dnia było zachęcenie turystów, by podczas urlopu, zamiast biegania i intensywnej turystyki, zwolnili i docenili świat wokół nich. A było co doceniać, na wyspie do dnia dzisiejszego obowiązuje zakaz wjazdu samochodów, można się po niej poruszać rowerami lub dorożkami.
PS. Podobno kot Garfield obchodzi dziś swoje urodziny.